Pogłębianie samoświadomości oraz wzmacnianie poczucia sprawczości w pracy wychowawczej to ważny filar wsparcia, którego udzielamy Wam w programie „Wychowanie to podstawa”. Pierwszą część naszego przewodnika, który przygotowaliśmy w jego ramach, poświęcamy właśnie tym zagadnieniom. Piszemy w nim o procesie wychowawczym i świadomości tego, jak przebiega i od czego może zależeć, rozwoju umiejętności budowania relacji z innymi dorosłymi zaangażowanymi w proces wychowawczy, znaczeniu własnych założeń, nawyków i potrzeb w pracy wychowawcy.
Zachęcamy do zapoznania się z komentarzem wprowadzającym do pierwszej części materiałów dla wychowawców i wychowawczyń, który opracowała Karolina Giedrys-Majkut z Centrum Edukacji Obywatelskiej.
W 1928 roku Maria Falska, kierowniczka Naszego Domu – instytucji wychowawczej dla dzieci polskich („chrześcijańskich”), współtworzonej przez Janusza Korczaka – tymi słowy spisała “Zasadniczą myśl i drogi wychowawcze” swojej placówki:
Traktować dzieci jako istoty świadome swych potrzeb. Zdolne do rozumienia konieczności ograniczeń, ulegania prawu i zrzeczeń się – na rzecz dobra ogólnego. – Zdolne do opanowań wewnętrznych, samozmagań i wytrwałych wysiłków w dążeniu do wyzbycia się złych przyzwyczajeń i skłonności.
Szukać drogi pośredniej – między przymusem a samowolą, a więc porozumienie, układ, umowa – jako kamień węgielny stopniowo kształtującej się organizacji. Przymus zastąpić przez dobrowolne i świadome przystosowanie się jednostki do form życia zbiorowego. – Nie słowo, nie morał: konstrukcja i atmosfera internatu taka, żeby dzieci ceniły pobyt w nim, żeby zależało im samym na wydobyciu z siebie jak największego wysiłku, by się opanować i przezwyciężyć, dostroić i zastosować do wymagań i potrzeb środowiska. Poszukiwać form łatwych, zrozumiałych dla nich.
Posuwać się naprzód ostrożnie – stopniowo […] Zawsze przed oczami mając – ideę przewodnią: usamodzielnienie dziecka, otwieranie coraz nowych możliwości wypowiedzenia się inicjatywie jego. Czujna obserwacja kliniczna najdrobniejszych nawet zjawisk na płaszczyźnie dnia codziennego. Strzec się złudzeń, że już się wie coś na pewno i – że się już poznało dziecko […] 1
Konfrontacja z tą piękną ideą legendarnych działaczy wywołuje wiele refleksji. Z jednej strony szalenie nam bliska to wizja, bo wpisująca się zarówno we współczesną wiedzę o psychospołecznych uwarunkowaniach rozwoju młodych ludzi, jak i w wartości hołubione w naszej kulturze – empatię, tolerancję, szacunek, aktywność. Z drugiej, daleka od upowszechnienia i popularności, dla wielu nadal rewolucyjna i wywrotowa, tak jakby była utopijnym postulatem, a nie zestawem praktycznych wskazówek prężnie działającej instytucji jaką był “Nasz Dom”. W jakim stopniu te dobre, sprawdzone metody wychowawcze sprzed niemal stu lat znajdują swoje zastosowanie w dzisiejszych czasach?
To pytanie w pierwszym rzędzie dotyczyć będzie współczesnej szkoły, która mogłaby i powinna być środowiskiem, gdzie dzieci chcą być i dla dobra wspólnego próbują “się opanować i przezwyciężać”. Dotyczy ono jednak i samego wychowawcy/czyni – przewodnika/czki po tej przestrzeni, inicjatora/ki wychowawczych oddziaływań. Przyjrzyjmy się wspólnie wytyczonym powyżej celom i kierunkom rozwoju. Czy wierzę w potencjał dzieci i ich chęć samorozwoju? Jak wyglądają moje osobiste umiejętności wspierania ich w zdobywaniu samodzielności? Czy buduję warunki motywujące do rozwoju, “atmosferę i konstrukcję”, w której moi wychowankowie dostrzegają sens pracy nad sobą i chcą ją podejmować? Czy uosabiam deklarowane przez siebie wartości i jestem w swoim zachowaniu spójny ze słowem, jakie głoszę?
Różne zapewne padną odpowiedzi, tym bardziej, że nie ma w Polsce spójnego systemu kształcenia wychowawców/czyń. Przyznajmy – nikt nie przygotowuje nauczyciela/lki do tej roli. Na większości kierunków pedagogicznych brak jest odrębnych zajęć dedykowanych temu arcytrudnemu zadaniu. W szkołach zaś jest niewiele okazji do przygotowania się “na sucho” i do superwizji, gdzie można by omawiać swoje szkolne doświadczenia i korygować kierunek mniej udanych pomysłów. Nauczyciel/ka podejmując się swoich zadań i szukając praktycznych sposobów realizacji programu wychowawczo-profilaktycznego jest najczęściej sam/a. Na własną rękę wypracowuje “koncepcję bycia wychowawcą”, na własną rękę tę koncepcję wdraża, mając za oparcie głównie własne zasoby: kompetencje miękkie, wiedzę i doświadczenie. Ten splot osobistych czynników przełoży się na bardziej widoczne postawy i zachowania – formułowanie celów, sposoby komunikowania się, przeżywania sukcesów i porażek czy też strategie radzenia sobie z trudnymi sytuacjami szkolnymi. A one z kolei nadadzą ostateczny kształt procesowi wychowawczemu, będąc kontekstem do wszystkich – tych bardziej i tych mniej świadomych – oddziaływań.
Otwierając naszą wspólną pracę w programie “Wychowanie do podstawa” chcielibyśmy zachęcić do tego, by przed zapoznaniem się z pomysłami na konkretne ćwiczenia i interwencje – a nie zabraknie ich w kolejnych częściach naszego Narzędziownika – przyjrzeć się sobie. Nazwaliśmy ten obszar “Ja-wychowawca”, uznając go jednocześnie za kluczową część programu. Będzie bazą do wszystkich innych obszarów i motywem przewodnim w przygotowywanym kursie internetowym. Zapraszamy do pogłębionej autorefleksji, której celem nie ma być rozliczanie siebie samego z osiągnięć wychowawczych, lecz raczej próba zrozumienia swojego doświadczenia, ustalenie źródeł swojej siły i zasobów, odkrycie sfer, które są dla nas samych trudnością, wreszcie wytyczenie sobie samemu kierunków do ewentualnego rozwoju.
1. cytat za: Zakład wychowawczy “Nasz Dom”, oprac. Maria Rogowska-Falska: https://bit.ly/3czvOGY
POBIERZ PIERWSZĄ CZĘŚĆ NARZĘDZIOWNIKA Z PROGRAMU „WYCHOWANIE TO PODSTAWA” |
Dodatkowe materiały dotyczące zagadnienia
Zobacz, co do tej pory przygotowaliśmy w ramach programu „Wychowanie to podstawa”: wykaz materiałów
Celem programu “Wychowanie to podstawa” jest przygotowanie i upowszechnienie modelowego procesu planowania, tworzenia i wdrażania rozwiązań wzmacniających funkcję wychowawczą szkoły, nastawioną na kształcenie u uczniów i uczennic kompetencji społecznych, obywatelskich i osobistych, przy jednoczesnym wzmocnieniu inkluzyjności działań edukacyjnych.
Program jest realizowany przez Centrum Edukacji Obywatelskiej w ramach obszaru programowego Ucz otwartości, który wspiera budowanie w klasie dobrych relacji oraz pomaga nauczycielom i nauczycielkom podejmować z uczniami i uczennicami trudne tematy.
Program “Wychowanie to podstawa” korzysta z dofinansowania o wartości 109 tys. euro otrzymanego od Islandii, Liechtensteinu i Norwegii z funduszy EOG w ramach Programu Edukacja. Jego partnerem jest Menneskerettighetsakademiet (Humans Rights Academy) z siedzibą w Oslo.